Shen Yun Performing Arts
  • Shen Yun
    Spektakl
    Dopiero poznajesz Shen Yun?
    9 cech Shen Yun
    Chiński taniec klasyczny
    Orkiestra symfoniczna
    Factsheet
    Zespół
    Nasza historia
    Życie w Shen Yun
    Napotykane wyzwania
  • Artyści
  • Wideo
  • Co nowego
    Co nowego
    Wiadomości
    Blog
    W mediach
  • Komunikaty prasowe
  • Często zadawane pytania
  • Opinie widzów
  • 5000 lat Newsletter Wyszukaj
    Polski
  • English
  • 中文正體
  • 中文简体
  • 日本語
  • 한국어
  • Česky
  • Deutsch
  • Español
  • Français
  • Indonesia
  • Italiano
  • Nederlands
  • Português
  • Latviski
  • Pусский
  • Română
  • Svenska
  • Việt
  • Melayu
  • עברית
  • Norsk
  • Bilety I Informacje
    Menu
    Shen Yun Logo
    Bilety
    Co nowego
    Menu
    • Shen Yun
      • Dopiero poznajesz Shen Yun? 9 cech Shen Yun Nasza historia Życie w Shen Yun Fakty o Shen Yun Napotykane wyzwania Chiński taniec klasyczny Orkiestra symfoniczna
    • Artyści
    • Wideo
    • Co nowego
      • Co nowego Wiadomości Blog W mediach
    • Komunikaty prasowe
    • Często zadawane pytania
    • Opinie widzów
    Shen Yun 9 Characteristics Link Image

    Co czyni nas wyjątkowymi?

    ODKRYJ 9 CECH
    • 5000 lat
    • ZAPISZ SIĘ
    • Wyszukaj
    Language
    • English
    • 中文正體
    • 中文简体
    • 日本語
    • 한국어
    • Česky
    • Deutsch
    • Español
    • Français
    • Indonesia
    • Italiano
    • Nederlands
    • Português
    • Latviski
    • Pусский
    • Română
    • Svenska
    • Việt
    • Melayu
    • עברית
    • Norsk
      Blog
      Back Blog > Gdy gwiazdy nam sprzyjają

    Gdy gwiazdy nam sprzyjają

    Pozwólcie, że opowiem wam o tym, jak w tym roku, będąc w trasie, spędziłam moje urodziny.

    Po podwójnym występie i spakowaniu się w Toronto oraz po przekroczeniu granicy długo po północy, po przespaniu na autostradzie większej części nocy niż w łóżku, Shen Yun World Company dotarło do mojego rodzinnego Bostonu, gdzie po wypakowaniu się, daliśmy w weekend dwa podwójne występy.

    Dwa dni później, zaraz po włożeniu całej swojej energii w dwa widowiska pod rząd, zapadłam się w fotelu autokaru, a z głodu bolał mnie brzuch i jednocześnie przepełniało mnie uczucie najwspanialszej satysfakcji.

    Mieliśmy cztery pełne sale. Publiczność była świetna. Musiałam też zobaczyć się z rodziną i wieloma starymi znajomymi. Ale największą część mojej satysfakcji przyniosła mi jedna myśl. Kiedy w niedzielę wieczorem pomachałam widzom na pożegnanie podczas ostatniego odsłonięcia kurtyny, uderzyło mnie myśl, że choć życie zabrało mnie w świat (okrążałam glob raz po razie), to było coś jeszcze - jakiś , wielki plan, większa siła wykraczająca poza codzienność, która prowadziła mnie w trakcie calej podróży.

    To jest wpis o wspomnieniach z dzieciństwa, o braniu odpowiedzialności za swoją wiarę i odpowiadaniu na wezwanie przeznaczenia.

    Mój Boston
    Chociaż w trakcie tego wyczerpującego weekendu wszystko, co mogliśmy zobaczyć z okien autokaru w moim rodzinnym mieście, to nocny widok miasta, moje serce wciąż wzruszało się na widok każdej ulicy lub budynku, który ożywiał moje wspomnienia.

    Teatr Wang, w którym graliśmy, był w odległości spaceru od jednego z moich ulubionych miejsc - Boston Common. Jako dziecko spędziłam wiele niedzielnych popołudni w tym dużym, najstarszym w Ameryce parku publicznym. Bardzo podobało mi się robienie rundek od huśtawki do brodzika, a potem do stajni, w której straż miejska karmiła swoje konie.

    Co roku w grudniu park stawał się doskonałym miejscem na spędzanie ferii. Woda w brodziku zamarzała i zamieniała się w lodowisko, na którym gościły tłumy łyżwiarzy szybujących w nieskończonych pierścieniach. Drzewa, dachy, samochody i wszystko w zasięgu wzroku pokrywało się conajmniej 30 centymetrową warstwą śniegu. Zawsze dobiegał mnie dźwięk kurantów ze starej wieży zegarowej. W powietrzu unosił się kuszący zapach orzeszków zapiekanych w miodzie, tak pysznych, że wywołałyby uśmiech nawet na twarzy Ebenezera Scroogea. Naprawdę wspaniałe miejsce.

    Przez wszystkie lata szkoły podstawowej wraz z mamą wsiadałyśmy do tłukącego się T i przyjeżdżałyśmy tam, tylko że powodem naszych wypraw nie było nic o czym wspomniałam wam wcześniej.

    W parku
    Podobnie jak dziesiątki milionów ludzi w ponad 70 krajach, moja rodzina ćwiczy Falun Dafa: praktykę medytacyjną wywodzącą się ze starożytnych Chin, która doskonali ciało i umysł. Kiedy byłam bardzo mała, praktykowanie Dafa wiązało się z chodzeniem do parku, gdzie medytowałam (w Chinach jest to aktywność tak powszechna jak w Stanach jogging lub piknikowanie), zawsze przypominałam sobie żeby być dobrym dzieckiem, w domu i szkole przestrzegać zasad prawdomówności, współczucia i cierpliwości.

    Potem pewnego lata nastąpiły zmiany.

    W lipcu 1999 r. chiński reżim komunistyczny rozpoczął brutalne i nieuzasadnione prześladowanie Falun Dafa. Telewizje na całym świecie podawały wiadomości o paleniu książek, rozpowszechniały propagandę narzuconą przez media Komunistycznej Partii Chin; w Chinach przeprowadzano bezpodstawne aresztowania, ludzi wyciągano z domów, a na ulicach przeprowadzano łapanki, wydawano fałszywe wyroki, skazywano ludzi na śmierć lub zesłano do obozów pracy, a w aresztach poddawano ich torturom.

    Praktykujący Falun Dafa w Chinach na niesprawiedliwość zareagowali cichym, pokojowym protestem, jednakże spotkali się tylko z najdzikszym sposobem traktowania ze strony władz. Informacje, które docierały do nas z Chin, były przerażające. W krótkim czasie powstał globalny ruch oddolny. Ci, którzy żyją w krajach szanujących prawa człowieka i wolność wiary, wystąpili, aby podnieść świadomość reszty społeczenstwa. Odtąd zamiast po prostu medytować w parku, byliśmy tam również po to, aby mówić ludziom o straszliwych prześladowaniach, aby ujawniać owe zbrodnie.

    Kiedy mieszkasz w krainie lodów z bitą śmietaną i wisienką na górze, trudno sobie wyobrazić wstrząsające opresje, z jakimi spotkały się miliony ludzi za granicą. Ale to była mrożąca krew w żyłach prawda. Od młodych lat w moim życiu było zatem coś pilnego do zrobienia. Brałam udział w paradach, pokojowych wiecach i czuwaniach przy świecach, były petycje do podpisania i ludzie, z którymi należało porozmawiać. Boston Common, podobnie jak liczne parki na całym świecie, stał się wartościowym miejscem z punktu widzenia rozpowszechniania informacji. Dla sumiennych praktykujących Falun Dafa i ich dzieci, był się czymś więcej niż miejscem na spędzanie słonecznych popołudni i rzucanie frisbee.

    Dorastałem w dwóch równoległych, odmiennych światach. W jednym uczyłam się algebry, biologii i o starożytnych rzymskich dekretach. W drugim, stojąc u boku mojej mamy, zaznajamiałam się z wystąpieniami publicznymi, działaniami na rzecz praw człowieka i z ONZ. Pół wieku temu oburzony świat zawołał „nigdy więcej!”. Jednak to „znowu” było tutaj. Spośród ludzi wierzących w to samo, jedynie Chińczycy żyjący w Chinach tracili domy i życie z powodu swoich wierzeń. Poza Chinami wszyscy wzięliśmy na siebie odpowiedzialność nagłośnienia calej sprawy i powstrzymania ze wszystkich sił dziejących się niesprawiedliwości. Owe działania sprawiły, że wraz z mamą wyjeżdżałam do Nowego Jorku, Houston, Waszyngtonu, Genewy, Rejkiawiku (Islandia) i innych miast. Wiecie co, tam też mają rewelacyjne parki.

    Z parku na scenę
    W 15-tym roku życia los postanowił zaprowadzić mnie do sali baletowej a stamtąd na scenę.

    Shen Yun Performing Arts to innego rodzaju miejsce: tu skupia się światło reflektorów, orkiestra gra na żywo, scenografia jest animowana a szafy są pełne strojów godnych księżniczki. Od chwili dołączenia do zespołu mam mniej do czynienia z ulotkami, paradami czy parkami. Konno jeździłam po mongolskich równinach. Huśtawkami stały się nasze tańczące do rytmu ciała. Jako członek Shen Yun musiałam ciężko trenować, podróżować daleko od domu i wkładać cale swoje serce w kręcenie piruetów.

    Gdy spoglądam wstecz, widzę, że w zasadzie przejście z parku do teatru nic nie zmieniło w moim życiu. Na scenie Shen Yun używamy sztuki do rozpowszechniania podobnego przesłania: autentycznej tradycyjnej kultury i prawdy o Chinach, od starożytności po dzień dzisiejszy. Każda z setek scen na całym świecie, na której występowaliśmy, od London Coliseum po Capitol Theatre w Sydney, stała się moim nowym „Boston Common”.

    Sprzyjający układ gwiazd
    Jakie były szanse, że spośród pięciu zespołów Shen Yun akurat ten zespół, do którego ja należę, wystąpi w teatrze oddalonym o kilka minut od bostońskiego „Common” i to w dniu moich urodzin? A tak przy okazji, tańczyliśmy w Teatrze Wang (bez związku z Betty Wang, ale wciąż ciekawa zbieżność nazwisk). A na zakończenie przedstawienia grałam rolę praktykującej Falun Dafa, która medytowała w parku. To musiał być sprzyjający układ gwiazd.

    Być może ludzie, których spotkałam dziesięć lat temu, siedzieli na widowni. I być może ci, których wtedy przeoczyłam, przyszli w tamten weekend do teatru, prowadzeni przez przewodnią rękę losu.

    Starsalign 400x246

    Gdy gwiazdy nam sprzyjają

    Zobacz wszystkie wpisy

    August 11, 2017

    Treści powiązane
    • Lincoln Center Thumb
      Do You Remember?
    • Sweetdream Tanghulu Thumb
      Sweet Dreams
    • Benchen Embassyblog Thumb
      'The Divine Renaissance Begins'
    • Globetrotting Betty Thumb
      Globetrotting Ventures Tenfold
    Komentarze
    verification

    Poprzedni

    Czy wspominasz?

    Dalej

    Vlog: Ameryka Łacińska w 2017 roku
    Najnowsze
    • Najlepsze rzeczy w życiu
      Emily1thumb
    • Wszystko dobre, co się dobrze kończy
      Jared1 Thumb
    • Starożytne porady: Nie daj się chłodowi
      Lifehack Header
    • Człowiek z Księżyca: Legenda o Festiwalu Środka Jesieni
      Change JadeRabbit SYWeb 嫦娥 玉兔 Thumb
    • Potrawy na jesień
      Autumn Leaves Header
    Najczęściej odwiedzane
    • Wszystkie
    • Wiadomości
    • Blog
    Pokaż więcej
    Pokaż więcej
    Pokaż więcej
    Shen Yun logo golden
    Shen Yun logo golden

    Shen Yun Performing Arts to wiodący chiński zespół taneczno-muzyczny, założony w Nowym Jorku. Wykonuje chiński taniec klasyczny, taniec etniczny i ludowy oraz taniec fabularny przy akompaniamencie orkiestry, występują w nim również wykonawcy solowi. Przez 5000 lat w Chinach kwitła boska kultura. Za pomocą zapierającej dech w piersiach muzyki i tańca Shen Yun ożywia na scenie tę wspaniałą kulturę. Nazwę Shen Yun, 神韻, można przetłumaczyć jako: „Piękno tańczących boskich istot”.

    O zespole
  • Dopiero poznajesz Shen Yun?
  • Orkiestra Symfoniczna Shen Yun
  • Życie w Shen Yun
  • Fakty o Shen Yun
  • Napotykane wyzwania
  • Shen Yun & Spirituality
  • Poznaj artystów
  • Często zadawane pytania
  • Wideo
  • Najnowsze
  • Shen Yun
  • Artyści
  • Recenzje
  • W mediach
  • Co nowego
  • Wypowiedzi
  • Wiadomości
  • blogi
  • Recenzje
  • W mediach
  • 5000 lat
  • Chiński taniec
  • Muzyka
  • Muzyka wokalna
  • Kostiumy Shen Yun
  • Animowane tło
  • Rekwizyty Shen Yun
  • Historie i legendy
  • Shen Yun i tradycyjna chińska kultura
  • Wejdź z nami w interakcję:
    Śledź nas na Gan Jing World
    Podpisz naszą księgę gości
    Dowiedz się więcej o Shen Yun
    na naszej platformie streamingowej
    Arts Proficiency Assessment Center
    Pamiątki i kolekcje premium
    zainspirowane Shen Yun
    Shen Yun Dancer
    Shen Yun Performing Arts Official Website Prawa autorskie ©2025 Shen Yun Performing Arts. Wszelkie prawa zastrzeżone.
    Kontakt Warunki Polityka prywatności Mapa strony
    Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

    Na stronie ShenYun.com, używamy ciasteczek. Wchodząc na naszą stronę, akceptujesz naszą Cookie Policy.